Chyba tylko tak można podsumować kolejną falę prawiczkowego ocipienia (na którą niezawodnie musiały mieć wpływ ostatnie lipcowe upały).
Na zdjęciu (dobranym, oczywiście, wrednie a tendencyjnie) : Nasza znakomita tenisistka ćwiczy zawczasu odpowiedni układ ramion.